Jak podaje onet.pl, z danych uzyskanych przez „Rzeczpospolitą” oraz Państwową Agencję Prasową wynika, że liczba cudzoziemców przekazywanych przez Niemcy do Polski w ramach procedury readmisji i tzw. rozporządzenia Dublin III w ostatnich latach gwałtownie wzrosła. To efekt zaostrzonej kontroli na granicy niemiecko-polskiej i zmiany podejścia do rozpatrywania wniosków o ochronę międzynarodową.
Prawie trzykrotny wzrost w ciągu trzech lat
W 2020 roku z Niemiec do Polski przekazano 335 cudzoziemców,
w 2021 – 342.
Od 2022 roku liczby te zaczęły gwałtownie rosnąć: 630 osób w 2022,
Rekordowe 968 w 2023 roku,
a w 2024 – 690 osób (byli to głównie obywatele Rosji, Afganistanu i Indii).
Tylko w pierwszym kwartale 2025 roku do Polski trafiło już ponad 170 osób (tu dominują 3 narodowości: Syria, Rosja i Ukraina).
Kogo dotyczy procedura?
Readmisje dotyczą głównie migrantów, którzy przekroczyli granicę z Polski do Niemiec, ale nie spełnili warunków do uzyskania azylu lub nielegalnie przebywali na terytorium Niemiec. Zgodnie z rozporządzeniem Dublin III, wniosek o ochronę międzynarodową powinien być rozpatrywany w kraju, do którego migrant trafił jako pierwszego – w tym przypadku często jest to Polska.
Tło wzrostu – presja migracyjna i kontrole
Jak przypomina „Rzeczpospolita”, wyraźny wzrost liczby przekazywanych migrantów nastąpił po 2022 roku, czyli po rozpoczęciu presji migracyjnej na granicy polsko-białoruskiej, inspirowanej przez reżim Aleksandra Łukaszenki. W odpowiedzi Niemcy wzmocniły kontrole graniczne i zaczęły konsekwentniej korzystać z możliwości przekazywania migrantów do państw, z których przybyli.
Co dalej?
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji nie komentuje na razie oficjalnie aktualnych danych, ale z informacji PAP wynika, że Polska nadal przyjmuje przekazywanych migrantów, choć część z nich podejmuje dalsze próby przedostania się do Niemiec lub innych państw zachodnich. Wzrost liczby readmisji stawia dodatkowe wyzwania przed polskim systemem azylowym i Strażą Graniczną.
Napisz komentarz
Komentarze