Sprawa sprzed lat wraca na policyjne biurka
Policja ponownie zajmuje się jedną z najgłośniejszych spraw kryminalnych Dolnego Śląska lat 90. – morderstwem 16-letniej Elżbiety, której zakopane ciało odnaleziono w lipcu 1997 roku w lesie niedaleko Jeleniej Góry. Dzięki rozwojowi technologii i nowym, anonimowym informacjom, śledczy z wrocławskiego Archiwum X zyskali realną szansę na rozwiązanie tej mrożącej krew w żyłach zbrodni.
Ślady, które kiedyś były bezużyteczne, dziś mogą wskazać mordercę
W 1997 roku techniki kryminalistyczne były znacznie mniej zaawansowane niż obecnie. Chociaż na miejscu zabezpieczono wiele śladów, w tym biologicznych, ówczesne możliwości nie pozwalały na ich skuteczną analizę. Dziś policjanci ponownie badają zgromadzone wtedy materiały, wykorzystując najnowsze metody, w tym analizy DNA i cyfrowe rekonstrukcje śladów.
Zaginęła w maju, ciało odnaleziono w lipcu
Elżbieta, uczennica szkoły podstawowej z Siedlęcina, zaginęła 31 maja 1997 roku. Jej ciało, zakopane w lesie nieopodal wsi Rybnica, przypadkowo odnalazł grzybiarz pod koniec lipca. Dziewczyna została brutalnie zamordowana – sprawca zadał jej kilkanaście ran kłutych w klatkę piersiową i plecy.
Morderca znał teren i ofiarę – policja nie ma wątpliwości
Śledczy uważają, że sprawca znał ofiarę i cieszył się jej zaufaniem. Prawdopodobnie mieszkał (lub nadal mieszka) w okolicy i dobrze znał leśne tereny, gdzie ukrył ciało. Zbrodnia mogła być zaplanowana – użyte narzędzie zostało zabrane z miejsca zdarzenia, a siła i liczba ciosów wskazują na osobisty motyw.
Każda informacja może być kluczowa – policja prosi o kontakt
Policjanci z Archiwum X apelują do mieszkańców regionu – każda, nawet najmniejsza informacja może pomóc w postawieniu sprawcy przed wymiarem sprawiedliwości. Osoby posiadające wiedzę w tej sprawie mogą skontaktować się z funkcjonariuszami pod numerem 603 765 944 lub mailowo: [email protected]. Gwarantowana jest pełna anonimowość.
Napisz komentarz
Komentarze