Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 16 czerwca 2025 04:36
Reklama

Udawał chorego na glejaka. Wyrok za fałszywą zbiórkę pieniędzy

Ludziom łamało się serce, pomagali, wpłacali pieniądze, ale Grzegorz P. wcale nie był chory. W taki sposób wyłudził ogromną sumę. Właśnie został skazany.

Grzegorz P. do sprawy podszedł poważnie. Kiedy założył internetową zbiórkę pieniędzy, zadbał o poruszającą historię i dokumentację medyczną, która miała wskazywać, że ma glejaka. I potrzebuje pieniędzy, żeby się leczyć i żyć.

I tak od maja 2018 do kwietnia 2024 roku oszukał co najmniej 3055 osób na kwotę ponad 730 tys. zł.

Wykorzystywali chęć niesienia pomocy przez ludzi

„Pokrzywdzeni w ramach pomocy przekazywali pieniądze na jego leczenie. Jak się okazało, jego choroba była zmyślona, a sprawcy wykorzystywali chęć niesienia pomocy przez darczyńców do tego, aby się wzbogacić. Na obecnym etapie postępowania policjanci przedstawili zatrzymanemu mężczyźnie kilkanaście zarzutów dotyczących oszustwa oraz podrabiania dokumentów, do których się przyznał” – informowała niemal równo rok temu policja w Strzelinie w województwie dolnośląskim.

Zarzuty dotyczą także 39-letniej partnerki Grzegorza P.

Groziło mu do 8 lat więzienia. Sąd we Wrocławiu właśnie skazał go na 5,5 roku za kratami. Sprawa kobiety została wyłączona do odrębnego postępowania.

Zbiórki internetowe kuszą przestępców

Zbiórki internetowe w Polsce są bardzo popularne. Wiele z nich dotyczy ciężkich chorób i leczenia. Często udaje się szybko zebrać potrzebne pieniądze. A to kusi oszustów.

Na przykład w 2021 r. mieszkaniec Szczecinka zakładał zbiórki na pomoc poszkodowanym w pożarze. Wyszukiwał prawdziwe tragedie, realne zbiórki i kopiował znajdujące się tam materiały i rozpoczynał własne akcje charytatywne. Tylko że poszkodowani nigdy wpłacanych pieniędzy nie zobaczyli – wpływały na konto oszusta.

W 2023 roku wpadł 27-latek z Rumi, który w sieci zakładał fałszywe zbiórki pieniędzy na pomoc ofiarom trzęsienia ziemi w Turcji. W 2022 roku głośna była sprawa Agaty K., mieszkanki Siedlec, która udawała chorą na raka. Została skazana na 6 lat więzienia za oszukanie ludzi na 400 tys. zł.

– Doskonale przygotowała się do prowadzenia zbiórki. – Nie można tu mówić o jakimś przypadkowym działaniu oskarżonej. Od początku do końca wiedziała, co chce zrobić i jak chce zrobić. Oskarżona cały czas wprowadzała nowe elementy: nowe filmy, posty, nowe prośby. Przez te około 10 miesięcy oskarżona bardzo aktywnie uczestniczyła w całym procederze zbierania pieniędzy – mówił, ogłaszając wyrok, Wojciech Michalak, sędzia Sądu Okręgowego.

Kobieta wydawała pieniądze na torebki i kosmetyki. – To nie było tak, że oskarżona nie miała środków do życia i nagle postanowiła w ten sposób sobie pomóc. Nie, oskarżona postanowiła żyć lepiej niż do tej pory i zdecydowała, że sposobem na to będzie oszustwo, które miało wykorzystać to, co w człowieku jest najlepsze – ocenił sędzia.

Żerowanie na powodzi

Wysyp oszustw mieliśmy w ubiegłym roku, a przestępcy zaczęli żerować na powodzi i pomocy poszkodowanym. Z miejsca tematem zajęła się policja i prokuratura. Oszuści szybko usłyszeli zarzuty. 

Jeden z nich wykorzystał zdjęcia prawdziwej powodzianki i założył własne zbiórki. Kolejny zbierał pieniądze na odbudowanie domu. W sieci pisał: „Nigdy nie sądziłem, że przyjdzie mi prosić o wsparcie i pomoc. Powódź zniszczyła miejsce życia. Od wczoraj robimy, co możemy, ale zdajemy sobie sprawę, że bez dodatkowego wsparcia i funduszy nie damy rady. Dlatego, jeśli myśleliście o wsparciu powodzian, to bardzo proszę o pomoc Łukasz B.”

Zdjęcie zniszczonego domu ściągnął z internetu.

Policja ostrzega i radzi

„Przestępcy internetowi, opierając się na ludzkim nieszczęściu oraz chęci niesienia pomocy osobom poszkodowanym, mogą wyłudzać pieniądze poprzez fałszywe zbiórki internetowe. Oszuści wykorzystują poruszające historie, by skłonić ludzi do przekazania pieniędzy. Przed udzieleniem pomocy warto najpierw zweryfikować daną zbiórkę

Należy także pamiętać, że każde kolejne wydarzenie, w związku z którym ludzie będą wykazywać chęć okazania wsparcia, może prowadzić do powstawania fałszywych zbiórek pieniędzy. Oszuści często podszywają się pod strony wiarygodne, dlatego istotne jest sprawdzenie, czy przekazujemy pieniądze na odpowiedni cel” – radzi policja.

I instruuje, że zawsze trzeba sprawdzić, kto jest organizatorem zbiórki. Lepiej pomagać przez zaufane organizacje, które są transparentne i rozliczają się z zebranych pieniędzy.

„Weryfikując zbiórkę lub organizację, warto sprawdzić, czy w rzeczywistości ktoś się nie podszywa pod dany podmiot. Podrobione strony internetowe mogą wyglądać bardzo podobnie do rzeczywistych, dlatego należy dokładnie przyjrzeć się adresowi danej strony” – podpowiada policja.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE:
Reklama
Reklama