Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 23 października 2025 14:05
Reklama

Żagań: Policjanci uratowali 60-latka z płonącego mieszkania

Sierżant Marcel Marzec z żagańskiej drogówki, będąc poza służbą, poczuł dym wydobywający się z klatki schodowej.
  • Źródło: Policja Żagań
Żagań: Policjanci uratowali 60-latka z płonącego mieszkania

Źródło: Policja Żagań

Dramatyczne sceny rozegrały się w piątek przed południem (22 sierpnia) w jednym z bloków w Żaganiu. Dzięki szybkiej reakcji policjantów, życie 60-letniego mieszkańca zostało uratowane.

Sierżant Marcel Marzec z żagańskiej drogówki, będąc poza służbą, poczuł dym wydobywający się z klatki schodowej. Kiedy wyszedł sprawdzić sytuację, zauważył, że z mieszkania jego sąsiada wydobywa się gęsty dym. Natychmiast podjął działania - zaalarmował mieszkańców i rozpoczął ich ewakuację.

Chwilę później na miejsce dotarł patrol w składzie sierż. Katarzyny Zamorskiej i st. post. Jakuba Tkaczyka. Funkcjonariusze, widząc ogromne zadymienie i czując wysoką temperaturę, wyważyli drzwi do mieszkania. W środku znaleźli leżącego na podłodze nieprzytomnego mężczyznę. Wynieśli go na zewnątrz, gdzie udzielono mu pierwszej pomocy. Następnie wspólnie z ratownikami medycznymi przenieśli go do karetki.

Równocześnie strażacy rozpoczęli akcję gaśniczą, a z bloku ewakuowano łącznie 15 osób i dwa psy. Dzięki sprawnym działaniom służb nikt poza 60-letnim poszkodowanym nie odniósł poważniejszych obrażeń. Mężczyzna został przewieziony do szpitala.

Po ugaszeniu pożaru część mieszkańców mogła wrócić do swoich domów. Lokatorzy z czwartego piętra, gdzie ogień zniszczył jedno z mieszkań, musieli jednak pozostać poza budynkiem. Policja wraz z biegłym z zakresu pożarnictwa prowadzi oględziny, aby ustalić dokładne przyczyny pożaru.

Dzięki odwadze i poświęceniu policjantów, którzy nie zawahali się wejść do płonącego mieszkania, udało się uratować życie człowieka.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama