Na szczęście zielonogórzanka, która pierwsza spostrzegła niespodziewanego gościa, nie wpadła w panikę. Spokojnie zawołała męża, a ten zachował zimną krew i szybko znalazł rozwiązanie. Gad został bezpiecznie złapany i przewieziony w miejsce, w którym może żyć spokojnie, z dala od miejskiego zgiełku, ale w naturalnym dla siebie środowisku.
Policja przypomina, że zaskroniec to gatunek całkowicie niegroźny dla człowieka. Choć jego widok może wywołać niepokój, w rzeczywistości jest to pożyteczne zwierzę - żywi się m.in. gryzoniami i płazami. Co ważne, w Polsce objęty jest częściową ochroną gatunkową.
Funkcjonariusze apelują, aby w przypadku spotkania z wężem zachować spokój i nie robić mu krzywdy. Najlepiej powiadomić odpowiednie służby lub - jeśli sytuacja na to pozwala - umożliwić zwierzęciu samodzielne oddalenie się.
Dzięki opanowaniu i rozsądkowi mieszkańców Zielonej Góry historia ta zakończyła się szczęśliwie - i dla ludzi, i dla węża.



Napisz komentarz
Komentarze