Policjanci żagańskiej drogówki zatrzymali 45-letniego kierowcę audi, który w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość aż o 76 km/h. Jak się okazało, mężczyzna w ogóle nie powinien wsiadać za kierownicę - już dwa lata temu stracił uprawnienia do kierowania pojazdami.
Do zdarzenia doszło w piątek, 19 września, w miejscowości Borowina. Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego żagańskiej jednostki prowadzili tam kontrolę prędkości. Na odcinku, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h, kierowca audi pędził aż 126 km/h, stwarzając poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu.
Policjanci szybko ustalili, że nie tylko nieodpowiedzialna prędkość jest problemem. Mężczyzna nie miał prawa jazdy, ponieważ dokument został mu zatrzymany dwa lata temu. W tej sytuacji nie można było zastosować standardowej procedury - czasowego zatrzymania prawa jazdy na trzy miesiące.
45-latek został ukarany mandatem w wysokości 2500 złotych. To jednak nie koniec jego kłopotów - za kierowanie pojazdem bez uprawnień odpowie teraz przed sądem.
Policja przypomina, że nadmierna prędkość to wciąż jedna z głównych przyczyn wypadków drogowych. Funkcjonariusze apelują do kierowców o rozsądek i przestrzeganie przepisów, szczególnie w obszarach zabudowanych, gdzie ryzyko potrącenia pieszych i rowerzystów jest największe.
Napisz komentarz
Komentarze