Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 18 grudnia 2025 02:43
Reklama

Funkcjonariusze Placówki SG w Zgorzelcu zatrzymali dwóch Gruzinów

Cudzoziemcy pomagali w nielegalnym przekraczaniu granicy.
  • Źródło: Nadodrzański Oddział Straży Granicznej
Funkcjonariusze Placówki SG w Zgorzelcu zatrzymali dwóch Gruzinów

Źródło: Nadodrzański Oddział Straży Granicznej

8 października funkcjonariusze Placówki Straży Granicznej w Zgorzelcu - po wymianie informacji z niemieckimi służbami – zatrzymali dwóch obywateli Gruzji, którzy pomagali w organizowaniu nielegalnego przekroczenia granicy do Niemiec.

Zatrzymani mężczyźni w wieku 22 i 25 lat, zamieszkujący na co dzień w Lesznie i Poznaniu, brali udział w sierpniu br. w przemycie z Polski do Niemiec siedmiu obywateli Afganistanu.

Usłyszeli zarzuty i przyznali się do winy

Po zatrzymaniu cudzoziemcy zostali przewiezieni do pomieszczeń służbowych Straży Granicznej, gdzie usłyszeli zarzuty pomocnictwa w organizowaniu nielegalnego przekroczenia granicy państwowej.
Obaj przyznali się do popełnienia zarzucanego im czynu, złożyli obszerne wyjaśnienia i dobrowolnie poddali się karze - 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 2 lat.

Sąd orzekł również przepadek korzyści majątkowej uzyskanej z przestępstwa.

Otrzymali decyzję o opuszczeniu kraju

Niezależnie od wymierzonej kary, wobec Gruzinów wydano decyzje administracyjne o obowiązku opuszczenia terytorium Polski oraz pięcioletnim zakazie ponownego wjazdu na obszar państw strefy Schengen.

Do czasu opuszczenia kraju mężczyźni zostali umieszczeni w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców.

Funkcjonariusze Straży Granicznej przypominają, że pomocnictwo w organizowaniu nielegalnego przekroczenia granicy jest poważnym przestępstwem, za które grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Współpraca polskich i niemieckich służb ponownie doprowadziła do skutecznego ujawnienia i zatrzymania osób zaangażowanych w proceder przemytu ludzi.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama