Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w niedzielę, 12 października, w Szprotawie (pow. żagański). 43-letni kierowca volkswagena, będąc pod wpływem alkoholu, potrącił 17-letniego rowerzystę, a następnie próbował uciec z miejsca wypadku. Dzięki błyskawicznej reakcji świadków został jednak zatrzymany i przekazany w ręce policjantów.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że po potrąceniu nastolatka kierowca próbował oddalić się z miejsca zdarzenia. Ucieczka zakończyła się, gdy samochód wjechał na remontowany odcinek drogi i nie był w stanie jechać dalej. Wtedy mężczyzna wysiadł z pojazdu i próbował uciekać pieszo, jednak zareagowali świadkowie, którzy uniemożliwili mu dalszą ucieczkę i powiadomili służby ratunkowe.
Na miejsce przybyli policjanci oraz zespół ratownictwa medycznego. Rowerzysta został przewieziony do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy medycznej. Na szczęście nie odniósł poważnych obrażeń, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Policjanci, którzy zatrzymali sprawcę, natychmiast wyczuli od niego silną woń alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło przypuszczenia - 43-latek miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany, a jego prawo jazdy natychmiast zatrzymano.
Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości i spowodowanie wypadku grozi mu teraz do trzech lat pozbawienia wolności. Dodatkowo sąd obligatoryjnie nałoży na niego świadczenie pieniężne w wysokości co najmniej 5 tysięcy złotych.
Policja podziękowała świadkom zdarzenia za wzorową reakcję.
- Dzięki czujności i odpowiedzialnej postawie osób, które nie pozostały obojętne, nietrzeźwy kierowca nie uniknął odpowiedzialności. Takie zachowanie zasługuje na uznanie - podkreślają funkcjonariusze.
Jednocześnie mundurowi apelują do wszystkich kierowców i świadków, aby reagowali na przypadki prowadzenia pojazdu po alkoholu.
- Nie bądźmy obojętni. Od naszej reakcji może zależeć czyjeś życie - przypomina policja.
Napisz komentarz
Komentarze