Dzięki intensywnej pracy funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Iłowej (powiat żagański) zatrzymano odpowiedzialnego za włamania do nieczynnego budynku po byłej stacji PKP. 28-letni mężczyzna usłyszał już zarzuty. Teraz grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. W sprawie zatrzymano również 40-letniego pasera.
Od września do października na terenie nieczynnego budynku stacji PKP w Iłowej doszło do serii włamań. Wartość strat pokrzywdzony wycenił na kwotę 10 tysięcy złotych. Wnikliwa i skuteczna praca funkcjonariuszy pozwoliła ustalić osobę, u której mogły znajdować się rzeczy skradzione z budynku.
W piątek (31 października) policjanci zrealizowali przeszukanie w miejscu zamieszkania 40-letniego mężczyzny. Podczas czynności ujawniono część skradzionego mienia w postaci drzwi i okien. Ponadto mundurowi znaleźli u niego między innymi motocykl dwa motocykle oraz elektronarzędzia. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazały się, że ujawnione rzeczy również pochodzą z kradzieży. Mężczyzna dodatkowo posiadał środki odurzające. W jego mieszkaniu policjanci zabezpieczyli także kilkadziesiąt tysięcy złotych. 40-latek został zatrzymany i przesłuchany. Usłyszał zarzut paserstwa oraz posiadania narkotyków.
Dzięki dalszej pracy policjantów z Iłowej udało się ustalić osobę odpowiedzialną za włamania do budynku PKP. W poniedziałek (3 listopada) funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego 28-latka. Podejrzany przyznał się do zarzucanych mu czynów. Teraz grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze