Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 grudnia 2025 23:41
Reklama

Fałszywi doradcy inwestycyjni nie odpuszczają

Tylko wczoraj zielonogórscy policjanci otrzymali dwa zawiadomienia od oszukanych w ten sposób osób.
  • Źródło: Policja Zielona Góra
Fałszywi doradcy inwestycyjni nie odpuszczają

Źródło: Policja Zielona Góra

Ostrzeżenia przed inwestowaniem w kryptowaluty poprzez nieznane lub niesprawdzone platformy możemy spotkać już niemal wszędzie. Niestety wciąż znajdują się osoby, które w szybki sposób chcą pomnożyć swoje oszczędności. Często zupełnie też nie mają wiedzy na temat rynku kryptowalut i dlatego oszustwa przy takich inwestycjach są coraz powszechniejsze i często prowadzą do utraty dużych sum pieniędzy.

Do Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze zgłosiły się dwie osoby, które chcąc pomnożyć swoje oszczędności zaufały fałszywym doradcom i przekonane, że inwestują pieniądze na giełdach krypto walut. W obydwu przypadkach mechanizm był podobny, a pokrzywdzeni sami podali się oszustom na przysłowiowej tacy.

Pewien zielonogórzanin, kilka tygodni temu znalazł w Internecie ogłoszenie o możliwości inwestowania na giełdzie kryptowalutowej. Wypełnił formularz i podał swój numer telefonu. Po chwili skontaktował się z nim fałszywy doradca i przekonał do instalacji programu na swoim komputerze, a następnie do wpłaty pieniędzy.  Na początku inwestor był ostrożny i wpłacił tylko niewielką sumę, ale gdy zobaczył na swoim wirtualnym koncie zyski, stracił czujność i zaczął wpłacać coraz więcej. Problemy zaczęły się, gdy chciał wypłacić część zarobionych pieniędzy. Fałszywy doradca polecił wpłacić dodatkowe środki, które miały być podatkiem od zysku. Oszukany mężczyzna zorientował się po kilku tygodniach, że coś jest nie tak i zgłosił sprawę na policję. W sumie stracił niemal 15 tysięcy złotych.

Podobnie sytuacja wyglądała w przypadku pewnej mieszkanki Zielonej Góry, która także dała się dosłownie „złowić” w sieci reagując na reklamę zamieszczoną przez przestępców. Za namową fałszywego maklera zainstalowała na swoim komputerze program do zdalnej obsługi komputera AnyDesk przesłany przez oszustów, którzy w ten sposób przejęli kontrolę nad komputerem, a następnie ją okradli.

Oszuści wykorzystują brak wiedzy technicznej i emocje związane z potencjalnym zyskiem. Zachowajmy więc ostrożność i absolutnie nie podejmujmy decyzji pod presją.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE:
Reklama
Reklama