Zielonogórscy policjanci po raz kolejny ostrzegają mieszkańców przed oszustami działającymi metodą „na BLIK”. Tym razem ofiarą padł mężczyzna, który, przekonany, że pomaga członkowi rodziny, wpłacił fałszywemu „szwagrowi” 975 zł. Dopiero po wykonaniu transakcji okazało się, że padł ofiarą internetowego oszustwa.
Jak działają przestępcy?
Schemat oszustwa jest wciąż ten sam.
Cyberprzestępcy włamują się na konto w mediach społecznościowych lub tworzą fałszywy profil osoby, którą dobrze znamy. Następnie wysyłają wiadomość z prośbą o pilną pożyczkę - najczęściej tłumacząc się nagłą sytuacją, blokadą konta lub problemami z przelewem.
W takich wiadomościach pada prośba o:
• kod BLIK,
• ewentualnie „zatwierdzenie” transakcji w aplikacji bankowej.
Wszystko wygląda naturalnie - zdjęcie, imię, sposób pisania. Niestety to pułapka, w którą wpada coraz więcej osób.
Nie podawaj kodu BLIK przez komunikator!
Policja ponownie apeluje:
Nigdy nie przekazuj kodu BLIK w wiadomości - nawet jeśli pisze do Ciebie ktoś z rodziny lub bliski znajomy.
Zanim wygenerujesz kod:
1. Zadzwoń do osoby, która prosi o pożyczkę.
2. Upewnij się, że to naprawdę ona potrzebuje pomocy.
3. Jeśli nie odbiera - poczekaj.
4. Każda presja czasu to sygnał alarmowy.
Jedna rozmowa telefoniczna może uchronić Cię przed utratą oszczędności.
Tylko w ostatnich tygodniach policjanci z Zielonej Góry odnotowali kolejne przypadki kradzieży pieniędzy tą metodą. Funkcjonariusze podkreślają, że oszuści są bardzo skuteczni i dobrze przygotowani, liczą przede wszystkim na naszą chęć pomocy oraz pośpiech.
Udostępnij i ostrzeż innych
Im więcej osób będzie świadomych tego zagrożenia, tym mniej ofiar w przyszłości.
Policja prosimy o udostępnianie ostrzeżenia dalej.
Dbajmy o swoje bezpieczeństwo i o bezpieczeństwo naszych bliskich.
Uważajmy na wiadomości z prośbą o szybki BLIK - to może być oszust!
Napisz komentarz
Komentarze