Karkonoski Park Narodowy opublikował wyjątkowy zapis z jednej ze swoich fotopułapek, pozwalający zajrzeć w samo serce dzikiej przyrody. Kamera umieszczona jest w połowie tzw. „drogi na pięćset metrów”, prowadzącej do punktu H2-36 systemu monitoringu fauny TRAPPER. Nazwa tej ścieżki powstała spontanicznie i – jak żartują pracownicy parku - zawsze wymyka się prostym relacjom między przestrzenią a czasem. Choć teoretycznie ma zaledwie pięćset metrów, jej pokonanie to zwykle ponad trzydzieści minut wspinaczki w górę, przez gęsty, stary świerkowy bór.
W połowie tego wymagającego podejścia, czyli tam, gdzie stanęła fotopułapka, czeka prawdziwy karkonoski skarb: torfowisko stokowe. To właśnie ono stało się sceną niezwykłych ujęć opublikowanych przez KPN.
Na nagraniu możemy obserwować jelenie korzystające z naturalnych babrzysk, w których zażywają błotnych kąpieli, chroniąc się przed natarczywymi owadami. Kamera uchwyciła nie tylko spokojne ruchy zwierząt, ale też prawdziwe dźwięki życia - mlaskanie torfowiska, chlupot wody i furkot strząsanego futra pokrytego błotną „maseczką ochronną”.
Pracownicy parku podkreślają, że do tego filmu nie potrzeba żadnej muzyki ani dodatkowej narracji. Wystarczy wsłuchać się w naturalny rytm karkonoskiego lasu, w którym woda jest bezcennym skarbem, a torfowiska, choć na pierwszy rzut oka niepozorne, stanowią jedne z najcenniejszych ekosystemów górskich.
Nagranie KPN to nie tylko piękny obraz dzikiej przyrody, ale również przypomnienie, jak ważne jest jej chronienie i jak wiele możemy zyskać, obserwując ją w jej naturalnym rytmie.
Napisz komentarz
Komentarze