Podczas zwykłej kontroli drogowej na terenie Lubania policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali 34-letniego kierowcę, który miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna nie tylko złamał prawo, ale i sam przysporzył sobie poważnych kłopotów. Grozi mu teraz nawet 5 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło 3 sierpnia br. Policjanci drogówki zatrzymali do kontroli osobową skodę, ponieważ pojazd miał niesprawne oświetlenie. Za kierownicą siedział 34-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego.
Po sprawdzeniu danych kierowcy w systemie Centralnej Ewidencji Kierowców, funkcjonariusze szybko ustalili, że mężczyzna ma aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Zakaz ten został wydany przez sąd i nadal obowiązuje.
Funkcjonariusze sporządzili niezbędną dokumentację procesową, a pojazd został przekazany osobie wskazanej przez kierowcę. Sprawa trafi teraz do sądu, a 34-latek odpowie za naruszenie art. 244 Kodeksu karnego, który mówi o niestosowaniu się do orzeczonego przez sąd zakazu. Grozi mu za to kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci przypominają, że nawet pozornie rutynowe kontrole drogowe mogą ujawniać poważne wykroczenia czy przestępstwa. Dlatego tak ważne są regularne działania służb drogowych oraz świadomość kierowców w zakresie przestrzegania przepisów.
Pamiętajmy, że prawo jazdy to przywilej, nie prawo nabyte na zawsze. Ignorowanie decyzji sądu może mieć bardzo poważne konsekwencje.
Napisz komentarz
Komentarze